Własność czy pobożne życzenia? Historia jest dowodem, że uważanie siebie za właściciela czegokolwiek lub kogokolwiek jest złudą kończącą się wraz z śmiercią... czy to znaczy, że należy usunąć s swego słownika to słowo: właściciel? Nie; należy jedynie pamiętać, że planecie Ziemia od pokoleń własność jest prawem silniejszego.
Morał: silne państwo obywatelskie jest najpewniejszym gwarantem własności... i do tego warto dodać radę dla ludzkości: dbajcie o to by prawo i polityka były waszym chlebem powszednim od kołyski.
1 komentarz:
Własność czy pobożne życzenia?
Historia jest dowodem, że uważanie siebie za właściciela czegokolwiek lub kogokolwiek jest złudą kończącą się wraz z śmiercią... czy to znaczy, że należy usunąć s swego słownika to słowo: właściciel? Nie; należy jedynie pamiętać, że planecie Ziemia od pokoleń własność jest prawem silniejszego.
Morał: silne państwo obywatelskie jest najpewniejszym gwarantem własności... i do tego warto dodać radę dla ludzkości: dbajcie o to by prawo i polityka były waszym chlebem powszednim od kołyski.
Prześlij komentarz