Autoportret po strzyżeniu. |
Samouszkodzenie czy nie jednak coś skłoniło mnie do ostrzyżenia się. Przypuszczalnie była to wygoda ponieważ włosy sięgały czasem za daleko a broda była przekorna... częściej niż trzeba rozwichrzała się a czesanie się nie było moim ulubionym zajęciem.
Strzyżenia włosów i brody dokonała Małgosia - mistrzyni fryzjerstwa z przymusu i zamiłowania. Nauczyła się tego trudnego fachu na swoich podopiecznych.
Zdjęcie ostrzyżonego wykonał on sam smartfonem.
5 komentarzy:
Ja się tylko golę i tylko pod brodą. Uważam że wąsy musi mieć każdy zdrowy mężczyzna bo one chronią od zła
Powodzenia Markus Finder; dzięki za odwiedziny. Dbaj o brodę.
Toż to dewastacja z mozołem budowana przez Naturę !
Czyżbyś rodowodem sięgał w czas Wandali?
Ja i duch Dalego zdecydowanie potępiamy wszelkie samookaleczenia.
:o)
Czyżbym Cię ubódł Grzegorzu powyższym wpisem? Hę?
A może nie zrozumiałeś tego,że żart mną powodował?
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz